W ślad za gotówkomatami Vivusa już niebawem w galeriach handlowych spotykać będziemy pożyczkomaty Providenta. Jak wynika z internetowych doniesień, firma potwierdza prace nad tym kanałem sprzedaży pożyczek gotówkowych. Co prawda, nie ma jeszcze oficjalnego oświadczenia o ich wprowadzeniu, ale zaawansowane rozmowy z firmą Hilltech – producentem tych urządzeń, pozwalają się domyślać, iż tak się stanie w niedalekiej przyszłości.
Po tym fakcie będziemy świadkami kolejnej, diametralnej zmiany Providenta, który z tradycyjnej firmy pożyczkowej z obsługą w domu klienta, pretenduje do miana nowoczesnej i nowatorskiej firmy. Począwszy od wprowadzenia pożyczek w pełni internetowych: pożyczka samoobsługowa, pożyczkomaty Providenta uzupełnią kanały sprzedażowe firmy. Tradycjonalista pożyczkodawca dorówna tym samym nie tylko wielu oferentom pożyczek online, ale także rynkowemu liderowi – firmie Vivus, której gotówkomaty spotkać już możemy w wielu polskich miastach.
Wielkość firmy i długotrwały staż na rynku w pełni uzasadniają reformatorskie zmiany. Kierownictwu firmy można jednak zarzucić, iż przespało okres wchodzenia z pożyczkami do Internetu. Biznes, który się sprawdzał z obsługą pożyczkową w domu pożyczkobiorcy, będzie trwał dopóty, dopóki klienci tego pokroju będą wystarczającym i znacznym źródłem przychodów. Rynek zmierza, jednak w kierunku internetowej automatyzacji procesów pożyczkowych z minimalną ingerencją człowieka w całym procesie udzielania pożyczki. Począwszy od weryfikacji wniosku a na przelewie pieniędzy skończywszy. Zaniechanie tego rodzaju działań przez największą firmę pożyczkową w Polsce, skutkuje teraz sytuacją starania się i dążenia bycia pożyczkowym liderem, zamiast obrony tego podium.
Wprowadzenie pożyczkomatów, to niejako połączenie nowoczesnych technologii ze stacjonarnym pożyczaniem. Rozwiązanie w sam raz dla klientów bez dostępu do Internetu, którym zabrakło pieniędzy na zakupy. I z pewnością będzie ono wykorzystywane, zwłaszcza w sytuacji braku w pobliżu stacjonarnych punktów pożyczkowych innych firm.
Swoją drogą ciekawi fakt, jak wiele podmiotów pożyczkowych zdecyduje się na takie rozwiązania. Inny aspekt, to pytanie, czy Provident zdecyduje się także na naśladownictwo rozwiązań Vivusa przy dystrybuowaniu pożyczek na wzór kooperacji z firmą RUCH SA. No i na koniec, kwestia marketingowego i promocyjnego rozwiązania w postaci oferowania darmowych pożyczek klientom, którzy z usług firmy korzystają po raz pierwszy. Na dziś takie rozwiązanie niechybnie jest sondowane w ramach oferty trwającej do końca kwietnia z możliwością pożyczenia w Providencie, nawet 7500 złotych za darmo.
Informacja o pożyczkomatach Providenta została zaczerpnięta z serwisu cashless.pl.